Dzieci bardziej niż dorośli przeżywają wizytę duszpasterską i są nią znacznie bardziej podekscytowane, Ona kojarzy się im z czymś wyjątkowym i niecodziennym.
Dlaczego dzieci lubią rozkładać zestaw kolędowy?
Przede wszystkim dlatego, że przez ten jedyny dzień w roku mogą go dotknąć, dokładnie go obejrzeć i co równie istotne czują się ważne, mogąc pomagać rodzicom zorganizować wizytę duszpasterską.
Te świeczki, świeczniki, kropidło i zapach wosku jednoznacznie kojarzą się im z Kościołem i sytuacją, w której należy się modlić. Zestaw kolędowy https://www.meritohurt.pl/komplety-koledowe.html dla małych dzieci jest czymś w rodzaju zabawek, którymi bawi się ksiądz. Dlatego tak chętnie pomagają w jego rozkładaniu i ładnym przystrojeniu.
A co dzieciom się w wizycie księdza nie podoba?
Na pewno to, iż pyta on o znajomość podstawowych modlitw i przykazań. To je zwyczajnie stresuje. Po drugie, gdy kapłan jest gadatliwy i przeciąga strasznie czas wizyty, to je nudzi i denerwuje. Niecierpliwe są zwłaszcza te maluchy, które mają rzadki kontakt z księdzem i Kościołem.
Małe dzieci chciałyby również pobawić się zestawem kolędowym, a najbardziej już kropidłem i świecami, ale rodzice kategorycznie nie wyrażają na to zgody. Opiekunom nie podoba się również sytuacja, gdy dziecko nie umie usiedzieć grzecznie podczas spotkania z księdzem i zagląda pod stół lub co gorsza- próbuje obalić na ziemię zestaw kolędowy. Dzieci na ich uwagi reagują złością i poirytowaniem i chcą, żeby ksiądz już sobie poszedł.